13.09.2014 18:39
"Ślub motocyklisty" ;)
Z racji tego, że kilka dni temu (dokładnie 31.08) obchodziliśmy z żoną pierwszą rocznicę ślubu poczułem w sobie natchnienie aby napisać parę słów o tym jakże ważnym w naszym życiu wydarzeniu… ;)
Fot. Przemek Grzesiak
Aby nie przynudzać skupię się w zasadzie tylko na aspekcie motocyklowym, czyli w zasadzie tym co nas motocyklistów interesuje najbardziej ;) Pomijam więc inne zbędne pitu, pitu :P
Fot. Przemek Grzesiak
Fot. Przemek Grzesiak
Podejrzewam, że nie jedna osoba zarażona 2oo marzyła chociaż przez moment o tym, aby na jej ślubie oprócz samej w sobie pięknej ceremonii była również wspaniała oprawa z udziałem motocykli… :)
Podczas mojej zaledwie kilkuletniej kariery motocyklowej miałem okazję bywać na wielu tzw. „obstawkach” ślubnych, natomiast nieskromnie mówiąc to co wydarzyło na naszej ceremonii przerosło nasze najśmielsze oczekiwania… Totalny szok! Tak naprawdę jak dzisiaj o tym myślę to ciężko mi w to wszystko uwierzyć… :D
Fot. Łukasz Gładki (Smooth)
Dzięki zaangażowaniu wielu osób wszystko zostało zaplanowane do perfekcji (nie, nie przez nas) przez naszych przyjaciół – a także znajomych motocyklistów! :) Począwszy od wlepek na tablicę rejestracyjną z naszymi imionami, po szpaler z kasków tuż przy wyjściu z kościoła, blokowanie ulic i uwielbiane przez wszystkich palenie gumy + strzelanie z wydechów (Micron w Gixie nie wytrzymał ciśnienia ;) ) Pod podeszwami moich wypucowanych butów ślubnych znalazły się również naklejki symbolizujące moją miłość do żony i … a jakże by inaczej – motocykli ;)
Fot. Łukasz Gładki (Smooth)
Fot. Łukasz Gładki (Smooth)
Fot. Przemek Grzesiak
Fot. Łukasz Gładki (Smooth)
Tydzień po ślubie pogoda popsuła lekko szyki, jednakże nie powstrzymaliśmy się przed sesją w plenerze - oczywiście jak na motocyklistów przystało część sesji odbyła się z udziałem motocykli. W roli głównej wystąpiły: moja „636” oraz BMW K1300S ;)
Fot. Przemek Grzesiak
Fot. Przemek Grzesiak
Fot. Przemek Grzesiak
Fot. Przemek Grzesiak
Fot. Przemek Grzesiak
Reasumując – cholera, nie ma nic wspanialszego na takiej uroczystości niż obecność przyjaciół – znajomych, którzy są zarażeni pasją do 2oo tak jak my :)
Szczerze życzę każdemu motocykliście / motocyklistce, tak nietuzinkowej oprawy! :)
W tym miejscu chciałbym kolejny raz serdecznie podziękować wszystkim przyjaciołom – znajomym, motocyklistom za tak liczne przybycie na nasz ślub :)
Fot. Łukasz Gładki (Smooth)
Fot. Przemek Grzesiak
Archiwum
Kategorie
- Na wesoło (656)
- O moim motocyklu (5)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Ogólne (5)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)